Liczba wyświetlanych wyników: 3

Jak wykorzystać Real-Time Marketing ? #Brangelina

Real-Time Marketing to kolejny kanał komunikacji związany z rozwojem innych odmian strategii marketingowych. Ze względu na ograniczony czas przydatności, wymaga szybkiej reakcji. Jak wykorzystać i czerpać z niego korzyści przy prowadzeniu działań?

Co to jest real-time marketing?

Pojęcie to było znane już w latach 90. XX wieku. Dopiero rozwój social mediów sprawił, że RTM znalazł szerokie zastosowanie. Marketing w czasie rzeczywistym musi być dobrze umiejscowiony w przekazie marki, w taki sposób, aby mógł przekazywać jasny komunikat i reagować na aktualne wydarzenia. Mogą to być sytuacje nagłe, niezaplanowane, święta, ważne dni w kalendarzu, zdarzenia polityczne i kulturalne. Najważniejsza jest tu szybka reakcja i przekazanie informacji dalej (tzw. newsjacking) w formie nowych wiadomości, zdarzeń i momentów, z jednoczesnym zamiarem zaangażowania odbiorców.

Siła mediów społecznościowych

Social media są najlepszym polem do wykorzystania real-time marketingu. Kontakt między marką a fanem odbywa się tutaj bez pośredników, dzięki czemu przekaz dociera do nich błyskawicznie. Tych działań nie da się zaplanować, a czas w marketingu w czasie rzeczywistym odgrywa kluczową rolę.

Kliknij poniżej w „Polub tę stronę”, a będziesz zawsze na bieżąco informowany o nowych artykułach z mojego bloga.

Celebryci i marki w marketingu rzeczywistym – #Brangelina

Po ostatnim rozstaniu Brada Pitta i Angeliny Jolie można było zauważyć duże poruszenie w sieci. Znany hashtag #Brangelina wydaje się już przeszłością, jednak nie dla wszystkich. Wiele marek i osób publicznych starło się wykorzystać ten moment, aby móc reklamować swoje usługi, produkty i… zwrócić uwagę na siebie

Michał Żebrowski na Facebooku

digital manager warszawa

Doda na Instagramie

specjalista ds marketingu internetowego warszawa

Vogule Poland na Facebooku

digital marketing specialist warszawa

Tanie linie lotnicze Norwegian poszły o krok dalej i wykorzystały moc wydarzenia, przekuwając go na krótki komunikat, który zrozumie każda kobieta. Lot w jedną stronę, Los Angeles, Brad od teraz jest singlem i dobra cena – wystarczy połączyć fakty, co nie wymaga szczególnego wysiłki, i jest efekt “wow”. Czy ta real-time marketingowa akcja przemówiła do potencjalnych klientów i nie tylko? Sądząc po liczbie udostępnień i tym, jak szybko komunikat na czerwonym tle stał się viralem – tak.

marketing sportowy

Ciekawym zestawieniem, jeśli chodzi o real-time marketing, jest ostatnie połączenie dwóch wydarzeń – Brexitu i rozwodu Brandeliny. W taki sposób umiejętnie zestawiła to jedna z angielskich stacji telewizyjnych.

Korzyści real-time marketingu

Trafienie w punkt, czyli skuteczne działanie real-time marketingowe, przyczynia się do wzrostu zainteresowania marką i ofertą firmy. Real-time marketing, dzięki swojemu viralowemu potencjałowi, ułatwia pozyskanie nowych użytkowników przez wygenerowanie ogromnych zasięgów. Takie działania wzmacniają wizerunek marki oraz zmniejszają dystans miedzy firmą a odbiorcą i zwiększają atrakcyjność przekazywanych informacji. Ostatecznie istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że odbiorca zostanie z marką na dłużej. A wszystko to za minimum finansowego wkładu ze strony marki.

Jak sprawdzić, czy digital marketing sprzedaje?

Internet umożliwia sprzedaż praktycznie każdego produktu i usługi, niezależnie od jego ceny i zróżnicowania grupy docelowej. Obecnie specjalista ds marketingu internetowego potrafi targetować reklamy, docierając wyłącznie do klientów potencjalnie zainteresowanych zakupem. Digital marketing daje ogromne możliwości sprzedaży produktu, a także skutecznie przypomina o zakupie dzięki remarketingowi. Krótko mówiąc – klient, który wchodzi na stronę internetową, a nie dokona zakupu, dostanie przypomnienie np. w postaci banera reklamowego.

Przeważnie klienci odwiedzają wiele stron internetowych zanim podejmą decyzję o zakupie. Bardzo często porównują ofertę i ceny u różnych sprzedawców. Jeżeli zatem nie pokażemy możliwości dodatkowego zakupu np. po atrakcyjnej cenie, możemy spodziewać się, że ten klient już do nas nie wróci.

specjalista ds marketingu internetowego

Źródło: http://www.business2community.com/brandviews/omi/social-starter-beginners-guide-google-marketing-01031706#Km2gIv5sLBtEPP0t.97

Remarketing – case study

Posłużmy się przykładem. Klient sklepu online ze smartfonami i akcesoriami telefonicznymi zauważył że po miesiącu od zakupu klienci nabywają akcesoria do telefonu. Digital marketing specialist postanowił uruchomić kampanię remarketingową przez sieć GDN (Google Display Network) oraz Facebook Remarketing i wyświetlać klientowi jeszcze dwa miesiące po zakupie bannery reklamowe pokazujące słuchawki, obudowy, głośniki itp. Klient sklepu zauważa, że po dwóch miesiącach przybywa klientów, którym zostały pokazane dodatkowe produkty.
Kliknij poniżej w „Polub tę stronę”, a będziesz zawsze na bieżąco informowany o nowych artykułach z mojego bloga.

specjalista ds marketingu internetowego

Źródło: http://digitalmarketingphilippines.com/14-most-important-metrics-to-focus-in-your-digital-marketing-campaign/

Mierzenie efektów kampanii

Digital marketing sprzedaje, a szczególnie widać to dzięki rosnącemu zainteresowaniu kanałami komunikacji, dzięki którym możemy zmierzyć efekty kampanii i odpowiednio je optymalizować (Google Adwords, Facebook Ads). Skuteczność reklamy online rozlicza się za pomocą dostępnych modeli: CPC, CPA, FF, CPM, CPL, CPO, CPV. Kolejnym przykładem, gdzie specjalista ds. marketingu internetowego może zmierzyć ruch, są kanały social media np. Instagram, Facebook, Snapchat, Twitter, Google+, Pinterest. Również dzięki odpowiedniej strukturze SEO, dobraniu słów kluczowych, a także content marketingowi (blog firmowy) mamy możliwość pozycjonowania swojej strony WWW i zachęcenia potencjalnego klienta do zakupu.

9 mitów o marketingu internetowym, w które wciąż wierzą firmy

Błędne przekonania i archaiczne myślenie o marketingu prowadzą do tego, że firmy nie wykorzystują dostatecznie szansy na rozwój. Dlaczego nie dostrzegają tego marazmu? Czy drukowanie kilkunastu tysięcy ulotek miesięcznie i przekonanie, że dobra strona internetowa z eksperckim blogiem to zbędny wymysł może wpłynąć na nierentowność firmy? Z pewnością nie zawsze. Są jednak marki i branże, które dzięki przemyślanym działaniom w sieci i atrakcyjnym kampaniom (niekoniecznie kosztującym kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy) zwiększyły swoją popularność i rozwinęły biznes.

Oto lista 9 mitów, które muszą zostać obalone, aby firmy mogły się rozwijać i bez strachu inwestować w marketing internetowy.

MIT 1: Nic nie zastąpi ulotek

Czytelna strona i blog z pewnością nie wylądują zgniecione na śmietniku… Według IMedia aż 60% konsumentów odbiera markę korzystniej dzięki content marketingowi (Źródło). Śmietniki wypełnione zgniecionymi ulotkami, straszące przy wejściach do metra, sklepów, przejść podziemnych, centrum handlowych to symbole biznesowej niewiedzy, strachu albo ignorancji. Rozwój biznesu dzięki dobrej, wartościowej, przydatnej treści to działanie niedrogie, które powinno być realizowane w przemyślany, ciągły sposób. Jakie korzyści dają dobre treści? Oto kilka z nich:

  • Dodatkowy ruch na stronie – często wpływa na wzrost sprzedaży produktów;
  • Wyższa pozycja strony internetowej w wyszukiwarce Google – unikalne treści zostają doceniane przez wyszukiwarkę. Ich wysoka pozycja w wyszukiwarce sprawia, że potencjalni klienci po wpisaniu interesujących ich fraz łatwiej trafią na stronę firmy;
  • Pozycja doradcy, fachowca, eksperta – dobre, jakościowe treści sprawią, że marka lub firma będzie postrzegana jako ekspert w swojej dziedzinie. To oczywiste, że chętniej ufamy ekspertom, którzy udowodnią nam, że znają się na tym, co robią.
  • Marketing wirusowy, czyli o nas bez nas” – dobrą treść, atrakcyjną również wizualnie użytkownicy sieci chętnie polecają innym: lubią, udostępniają, dzielą się w social media. Co to oznacza dla firmy? Wieść o niej niesie się w naturalny sposób, bez postów sponsorowanych, drukowania kolejnych tysięcy ulotek…

MIT 2: Z internetu korzystają wyłącznie młodzi

W grupie wiekowej 45-54 jest 60% internautów, czyli ponad połowa osób w tym wieku. Co to oznacza dla marek i firm, które żyją w przekonaniu, że ich grupa docelowa nie korzysta z sieci? Tracą ogromną szansę dotarcia do potencjalnych zainteresowanych. Co więcej, nie inwestując w działania młodszych użytkowników, wykluczają samodzielnie możliwość „wychowania” sobie klientów.

specjalista ds marketingu internetwego

 

Źródło: http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2015/K_090_15.PDF

MIT 3: AdWords nie gwarantują odwiedzin

O ile korzystasz z usług naciągaczy, uczciwym specjalistom płaci się za kliknięcia. To jak dalej zachowa się klient, zależy już wyłącznie od treści i komunikatów obecnych na naszej stronie.

MIT 4: Użytkownicy traktują newslettery jak spam

Tylko pod warunkiem, że otrzymują je zbyt często. Jednak w rzeczywistości e-mail marketing należy do kanałów komunikacji o najwyższej stopie zwrotu – np. w Wielkiej Brytanii zysk wynosi średnio £38 z jednego wydanego funta! (IContact).

MIT 5: Twitter, Instagram, Pinterest  i Snapchat to melodia przyszłości

Czy na pewno warto lekceważyć liczbę użytkowników tych serwisów w Polsce? Odpowiednio: 2,7 mln, 2,3 mln, 1,5 mln realnych użytkowników (WhySoSocial) może stać się potencjalnymi klientami. Dzięki konkursom, grafikom, zdjęciom, snapom budujemy zaangażowanie użytkowników, wychowujemy lojalnych fanów marki i ostatecznie wpływamy na wzrost sprzedaży.

MIT 6: Facebook i Google+ nie sprzedają

specjalista ds marketingu internetowego

Źródło: http://www.marketingcharts.com/online/b2c-and-b2b-content-marketing-trends-compared-37444/

To prawda, że nie są bezpośrednimi narzędziami sprzedażowymi, jednak fakt, że Facebook jest najchętniej wykorzystywanym narzędziem do komunikacji w kanale B2C trudno zlekceważyć. Sprawdź sposoby komunikacji na Facebooku tutaj.

MIT 7: Jeżeli strona ma wysoką pozycję w Google, SEO nie jest konieczne

Czy na pewno konkurencja też nie pozycjonuje swojej strony? Osiągnięcie wysokiej pozycji w wyszukiwarce nie oznacza, że należy spocząć na laurach z pewnością, że ta pozycja jest pisana już firmie na zawsze albo przynajmniej na bardzo długo.
Kliknij poniżej w „Polub tę stronę”, a będziesz zawsze na bieżąco informowany o nowych artykułach z mojego bloga.

MIT 8: Internet przyjmie wszystko

Sieć nie jest obecnie słupem ogłoszeniowym, a internauci nie zniosą wszystkiego. Wręcz przeciwnie – błąd może kosztować wiele, a kryzys wizerunkowy w sieci to często pożar, który trudno zgasić. Warto zatem działać rozważnie i nie wdrażać planu kryzysowego.

MIT 9: Sukces równa się koniec działań marketingowych

Działania marketingowe, podobnie jak PR-owe, nie trwają tydzień, miesiąc czy nawet rok. To długofalowe, kontrolowane kroki, które należy sprawdzać, ulepszać, zmieniać. Sukcesy w postaci wzrostu pozycji w wyszukiwarce, wzrostu rozpoznawalności marki, wzrostu sprzedaży i zainteresowania produktami nie będą utrzymywać się w nieskończoność, jeśli zrezygnujemy z podjętych działań. Sukces działań marketingowych tkwi między innymi w ich regularności. Dlatego, też wartu optymalizować swoją stronę poprzez Growth Hacking