Błędne przekonania i archaiczne myślenie o marketingu prowadzą do tego, że firmy nie wykorzystują dostatecznie szansy na rozwój. Dlaczego nie dostrzegają tego marazmu? Czy drukowanie kilkunastu tysięcy ulotek miesięcznie i przekonanie, że dobra strona internetowa z eksperckim blogiem to zbędny wymysł może wpłynąć na nierentowność firmy? Z pewnością nie zawsze. Są jednak marki i branże, które dzięki przemyślanym działaniom w sieci i atrakcyjnym kampaniom (niekoniecznie kosztującym kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy) zwiększyły swoją popularność i rozwinęły biznes.
Oto lista 9 mitów, które muszą zostać obalone, aby firmy mogły się rozwijać i bez strachu inwestować w marketing internetowy.
MIT 1: Nic nie zastąpi ulotek
Czytelna strona i blog z pewnością nie wylądują zgniecione na śmietniku… Według IMedia aż 60% konsumentów odbiera markę korzystniej dzięki content marketingowi (Źródło). Śmietniki wypełnione zgniecionymi ulotkami, straszące przy wejściach do metra, sklepów, przejść podziemnych, centrum handlowych to symbole biznesowej niewiedzy, strachu albo ignorancji. Rozwój biznesu dzięki dobrej, wartościowej, przydatnej treści to działanie niedrogie, które powinno być realizowane w przemyślany, ciągły sposób. Jakie korzyści dają dobre treści? Oto kilka z nich:
- Dodatkowy ruch na stronie – często wpływa na wzrost sprzedaży produktów;
- Wyższa pozycja strony internetowej w wyszukiwarce Google – unikalne treści zostają doceniane przez wyszukiwarkę. Ich wysoka pozycja w wyszukiwarce sprawia, że potencjalni klienci po wpisaniu interesujących ich fraz łatwiej trafią na stronę firmy;
- Pozycja doradcy, fachowca, eksperta – dobre, jakościowe treści sprawią, że marka lub firma będzie postrzegana jako ekspert w swojej dziedzinie. To oczywiste, że chętniej ufamy ekspertom, którzy udowodnią nam, że znają się na tym, co robią.
- Marketing wirusowy, czyli „o nas bez nas” – dobrą treść, atrakcyjną również wizualnie użytkownicy sieci chętnie polecają innym: lubią, udostępniają, dzielą się w social media. Co to oznacza dla firmy? Wieść o niej niesie się w naturalny sposób, bez postów sponsorowanych, drukowania kolejnych tysięcy ulotek…
MIT 2: Z internetu korzystają wyłącznie młodzi
W grupie wiekowej 45-54 jest 60% internautów, czyli ponad połowa osób w tym wieku. Co to oznacza dla marek i firm, które żyją w przekonaniu, że ich grupa docelowa nie korzysta z sieci? Tracą ogromną szansę dotarcia do potencjalnych zainteresowanych. Co więcej, nie inwestując w działania młodszych użytkowników, wykluczają samodzielnie możliwość „wychowania” sobie klientów.
Źródło: http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2015/K_090_15.PDF
MIT 3: AdWords nie gwarantują odwiedzin
O ile korzystasz z usług naciągaczy, uczciwym specjalistom płaci się za kliknięcia. To jak dalej zachowa się klient, zależy już wyłącznie od treści i komunikatów obecnych na naszej stronie.
MIT 4: Użytkownicy traktują newslettery jak spam
Tylko pod warunkiem, że otrzymują je zbyt często. Jednak w rzeczywistości e-mail marketing należy do kanałów komunikacji o najwyższej stopie zwrotu – np. w Wielkiej Brytanii zysk wynosi średnio £38 z jednego wydanego funta! (IContact).
MIT 5: Twitter, Instagram, Pinterest i Snapchat to melodia przyszłości
Czy na pewno warto lekceważyć liczbę użytkowników tych serwisów w Polsce? Odpowiednio: 2,7 mln, 2,3 mln, 1,5 mln realnych użytkowników (WhySoSocial) może stać się potencjalnymi klientami. Dzięki konkursom, grafikom, zdjęciom, snapom budujemy zaangażowanie użytkowników, wychowujemy lojalnych fanów marki i ostatecznie wpływamy na wzrost sprzedaży.
MIT 6: Facebook i Google+ nie sprzedają
Źródło: http://www.marketingcharts.com/online/b2c-and-b2b-content-marketing-trends-compared-37444/
To prawda, że nie są bezpośrednimi narzędziami sprzedażowymi, jednak fakt, że Facebook jest najchętniej wykorzystywanym narzędziem do komunikacji w kanale B2C trudno zlekceważyć. Sprawdź sposoby komunikacji na Facebooku tutaj.
MIT 7: Jeżeli strona ma wysoką pozycję w Google, SEO nie jest konieczne
Czy na pewno konkurencja też nie pozycjonuje swojej strony? Osiągnięcie wysokiej pozycji w wyszukiwarce nie oznacza, że należy spocząć na laurach z pewnością, że ta pozycja jest pisana już firmie na zawsze albo przynajmniej na bardzo długo.
Kliknij poniżej w „Polub tę stronę”, a będziesz zawsze na bieżąco informowany o nowych artykułach z mojego bloga.
MIT 8: Internet przyjmie wszystko
Sieć nie jest obecnie słupem ogłoszeniowym, a internauci nie zniosą wszystkiego. Wręcz przeciwnie – błąd może kosztować wiele, a kryzys wizerunkowy w sieci to często pożar, który trudno zgasić. Warto zatem działać rozważnie i nie wdrażać planu kryzysowego.
MIT 9: Sukces równa się koniec działań marketingowych
Działania marketingowe, podobnie jak PR-owe, nie trwają tydzień, miesiąc czy nawet rok. To długofalowe, kontrolowane kroki, które należy sprawdzać, ulepszać, zmieniać. Sukcesy w postaci wzrostu pozycji w wyszukiwarce, wzrostu rozpoznawalności marki, wzrostu sprzedaży i zainteresowania produktami nie będą utrzymywać się w nieskończoność, jeśli zrezygnujemy z podjętych działań. Sukces działań marketingowych tkwi między innymi w ich regularności. Dlatego, też wartu optymalizować swoją stronę poprzez Growth Hacking.